Nie trzeba jechać do Egiptu, żeby doświadczyć piekielnego gorąca. Wystarczy polskie lato. Z roku na rok rekordy temperatur biją kolejne miasta, a my coraz częściej nie wiemy, jak radzić sobie z upałem. Dla wielu to tylko dyskomfort – dla innych poważne zagrożenie. Zwłaszcza dla seniorów, dzieci i osób przewlekle chorych. Jak się chronić? Co robić, a czego absolutnie unikać?
1. Woda to podstawa – i nie tylko do picia
Odwodnienie to jeden z pierwszych objawów przegrzania organizmu. Pij regularnie, zanim poczujesz pragnienie. Woda, izotoniki, lekkie zupy – wszystko, co nawadnia, działa na Twoją korzyść. Unikaj kawy i alkoholu – te tylko pogłębiają odwodnienie.
Ale woda to nie tylko napój – to też szybki sposób na schłodzenie ciała. Miska z zimną wodą do moczenia nóg, lekka mgiełka na kark czy chłodny prysznic to małe triki, które mogą uratować dzień.
2. Zamień mieszkanie w chłodny azyl
Zasłonięte rolety, zamknięte okna w godzinach szczytu i wentylator z zamrożoną butelką wody to trójca święta domowej klimatyzacji. Jeśli masz klimatyzator – super. Jeśli nie – improwizuj. Wietrz mieszkanie tylko rano i wieczorem, gdy temperatura spada.
3. Ubranie ma znaczenie – serio!
Bawełna i len zamiast poliestru. Jasne kolory zamiast czerni. Luźny krój zamiast obcisłych ubrań. Nie chodzi o modę, tylko o zdrowie. I tak – czapka lub kapelusz to nie relikt przeszłości, a Twoja osobista tarcza przeciw słońcu.
4. Nie rób z siebie bohatera
Jeśli możesz – nie wychodź z domu w godzinach 11:00–17:00. Spacer, zakupy, bieganie? Wszystko to można przełożyć na później. Upał to nie czas na udowadnianie sobie czegokolwiek. Zwłaszcza że skutki przegrzania mogą być bardzo poważne – od omdlenia po udar cieplny.
5. Zwracaj uwagę na innych
Szczególnie na osoby starsze, dzieci i zwierzęta. Czasem wystarczy kilka minut, by w nagrzanym samochodzie temperatura wzrosła do 60°C. To nie metafora. To fakt. Zostawienie psa, dziecka czy osoby niepełnosprawnej „na chwilę” w aucie może skończyć się tragedią. Reaguj.




